zabiła syna, gdy szukała go po tym jak zniknął. chciał jej wtedy pokazać domek Thomasa, więc tam się schował, a ona później wywalając niechcący jakiś szpadel z tego schowka, wbiła go w drzwi prowadzące do tego pokoiku, zamykając go nieświadomie.
on już nie żył wtedy. po prostu ona to sobie wszystko wyobrażała.
to Thomas zamknął ją w łazience. widziała go tylko ona, ponieważ tylko jej się ukazywał.
a teraz może ty odpowiesz na moje pytanie , które nie daje mi spokoju.
skoro Simon leżał w tym pokoju już 9 miesięcy, to dlaczego jego ciało się nie rozłożyło? a może tak, tylko jej wyobraźnia tego nie zauważyła ?

Ja uważam że w tej łazience zamknął ją wtedy Simon, ponieważ w piwnicy leżał martwy w przebraniu Thomasa.

możliwe. tego do końca też nie jestem pewna :)

Na to samo zwróciłam uwagę. Pierwsza moja myśl "dość dobrze wygląda jak na nieżywego od dziewięciu miesięcy". Może to po prostu błąd w filmie, którego nie zauważyli kręcąc (chociaż ekipa musiałaby być niezłymi ignorantami) tę scenę. Albo założyli, że w warunkach piwnicznych, wysokiego ochłodzenia, ciało wolniej się rozkłada.
Nie wydaje mi się, aby to ona podświadomie wyparła informacje o stanie zwłok syna.

albo w piwnicy były odpowiednie warunki i ciało uległo mumifikacji, dzieciak wygladał na wysuszonego.

Mnie nurtuje inne pytanie. Dlaczego w tym filmie policjanci to skończeni i skompromitowani idioci? Szukali Simona w całym kraju i zapewne również za granicą a nie przeszukali dokładnie jego domu. W świecie rzeczywistym Simon odnalazłby się najpóźniej po maksimum 2 godzinach od przyjazdu policji. Jeśli jednak przyjmiemy, że jest to założenie reżysera dokonane dla potrzeb fabuły, to wszystko wydaje się jasne, sensowne i klarowne :)

Może nie mieli bladego pojęcia o piwnicach? Założyli, że dom zbudowany jest tylko na fundamentach, bez niższych poziomów, zwłaszcza że drzwi od piwnicy były zamaskowane i sama matka nie wiedziała o nich.
Wiadomo - dla filmu trzeba nieco nagiąć ;)

ta... ja wiem, że wszyscy mają policję za idiotów, ale nie do tego stopnia.... chyba trzeba być niezłym debilem, żeby uważać, że taki dom nie ma piwnicy... :)
jak dla mnie to kolejne pitu pitu... nuda

Tak, to Simon ją zamknął. Duch Thomasa się w ogóle nie pokazywał w tym domu, to wszystko to był Simon w masce. Jak się wpierw pokazał i wepchnął matkę do łazienki to zrobił to z frustracji (za to, że go uderzyła), a potem zbiegł na dół do starego pokoju Thomasa (za czasów, gdy żył). No i wtedy został zamknięty. Cały czas był w tej masce - kiedy Laura znalazła go martwego w dalszym ciągu miał ja założoną. Thomas cały czas był w tej grocie i ani razu z niej nie wyszedł - to jego Laura widziała na plaży, gdy złamała nogę goniąc za nim i to z nim rozmawiał Simon na początku filmu, gdy wszedł do groty.

Nie zgodzę się, że duch Tomasa nie pokazywał się w domu. W końcu to przecież on przyszedł do domu, zbierając muszelki (którymi oznaczył drogę do domu Simon). To chyba znaczy, że opuścił grotę. Poza tym w końcowych scenach również jest wśród dzieci, z którymi siedzi Laura.
Powiem szczerze, że ja dalej nie jestem do końca pewna, kto ją zamknął w tej łazience ;) Chyba jednak Simon. Wydaje mi się, że to było tak: Laura poszła na imprezę, a Simon do kryjówki Tomasa. Tam znalazł ciuchy Tomasa i je na siebie założył. W tym czasie Laura zaczęła go szukać, Simon poleciał na górę i z wściekłości, że Laura nie chciała wcześniej z nim pójść zamknął ją w łazience. Po tym wrócił, niepostrzeżenie, do kryjówki Tomasa. Dlatego też jak go potem znalazła martwego, to był cały czas w ciuchach i masce Tomasa.
Z drugiej strony, czemu nikt nie widział przebranego Simona na przyjęciu, skoro była scena jak ewidentnie stał na zewnątrz na przyjęciu?

Twoja wersja najbardziej przekonująca, niektórzy za bardzo kombinują z interpretacją. Co do ciała, to w piwnicy bylo zmumifikowane, to dobrze widac na filmie. pozdr

Według mnie realnie to wyglądało tak : Simon miał wymyślonych przyjaciół. W tym Thomasa. Być może nudząc się łaził po domu aż znalazł tę piwnicę i nic o nie j nie powiedział. Potem nastąpił ten dzień, w którym inne dzieciaki przyjechały (i była impreza w maskach :) ). Simon chciał się wreszcie pochwalić co znalazł i ... został olany. Jak wtedy reaguje dziecko ? Gniewem. Dla niego najważniejszym był "domek Thomasa" czyli ta piwnica. Nie dość,że został olany to jeszcze uderzony. Być może chciał nastraszyć matkę i zrobić jej na złość (w wieku kilku lat każdy by tak robił :)) i założył maskę. Następnie gdy ta sama się przewróciła (cofając się) zamknął drzwi (przypadkowo rozwalając jej palec) zamknął drzwi, pokazał język i dał drapaka. Oburzony na cały świat, a być może także przestraszony, uciekł do swojej kryjówki . Tam został zamknięty przez niechcący. Próbując być może wyważyć drzwi (pytanie czemu nie wrzeszczał,że chce wyjść ?) wypadł przez barierkę i zginął. W suchym i ciepłym powietrzu zwłoki rozkładają się długo (Tutenchamon spędził w piramidzie jakieś 5000 lat i wygląda całkiem nieźle :)). Koniec historii realistycznej. A gdzie miejsce na duchy ? W tym cały urok : jeśli chcesz możesz wyjaśnić tę historię bez odwoływania się do mocy nadprzyrodzonych, jeśli nie to... też jest miejsce na takie teorie ;)

Myślę,że nie - postać w masce odepchnęła Laurę i to b.mocno - Simon jako dziecko nie miałby wystarczającej siły,aby to zrobić,w tym musiał być element nadprzyrodzony-czyli Thomas.

Moim zdaniem ona go nie zabiła od razu, tylko on umarł z wycieczenia. To znaczy w końcowej sekwencji, gdy ona zdaje sobie sprawę z tego, że jest sprawczynią jego śmierci i przywołuje obrazy kolejnych wydarzeń tamtego dnia przypomina sobie, że po powrocie ze szpitala |(ze złamana nogą, siedząc na wózku) słyszała odgłosy walenia w ścianę - wydawało jej się, że to duchy, a to jej syn w piwnicy próbował dać o sobie znać. Wówczas przewrócił się i wypadł przez barierkę. Tez nie do końca wiadomo czy wtedy nie żył, tak zakładamy, ale może się połamał, bo skoro wszyscy twierdzą, że po 9 miesiącach ciało powinno gorzej wyglądać, to może dłużej wytrzymał w tej piwnicy.

Ja film obejrzałam trochę niedokładnie , ale wydawało mi się , że psycholog powiedział do Laury , że nikt nie widział dziecka w takiej masce . Czyli wychodzi na to , że to był Thomas , którego widziała tylko Laura.

Po drugie , to dość dziwne , że nie przeszukali dokładnie domu , piwnic ..

A ja właśnie uważam, że to jednak Simon ją popchnął. Thomas nie wychodził przecież z groty. Simona mógł wtedy nikt nie widzieć, nic w tym dziwnego. Przecież nie wychodził z domu. Był w domku Thomasa, przebrał się w jego fartuszek i założył maskę. Potem tylko wszedł na górę, zemścił się na matce i uciekł z powrotem do piwnicy. Poza tym jak zamknął drzwi od łazienki na klucz to widać jego jasne ręce a Thomas miał ciemne. Zwróciłam na to uwagę gdy Laura oglądała taśmy z sierocińca jak był nagrany właśnie Thomas bez maski.

Słuszna uwaga z dłońmi.Dodatkowo po uwięzieniu Laury w łazience, w jej dłoni zostaje skrawek przebrania, co oznacza , że był to Simon.
Duch Thomasa również był na przyjęciu, tak pokazuje nam kamera, nikt go jednak nie widzi, specjalnie zrobiono mętlik, by było ciekawiej moim zdaniem.
Tylko gdy Simon chowa się w piwnicy i zostaje w niej uwięziony (gdy drzwi zostają zablokowane przez stalową rurę, którą matka przestawia szukając syna w schowku pod schodami) musi wejść przez ukryte drzwi, które są zatapetowane; później gdy Laura "bawi" się z dziećmi (duchami) odkrywa ukryte drzwi w schowku oraz przeznaczenie klamki, którą znalazła. Wtedy odrywa tapetę, która de facto powinna być już naruszona, skoro Simon tam wchodził ( to chyba niedociągnięcie w filmie albo się mylę)?

Też mi się nasunęło pytanie z tą tapetą. Zastanawia mnie też to, w jaki sposób Simon wchodził do tej piwnicy, skoro nie było tam klamki? Więc albo niedociągnięcia w filmie, albo ta piwnica miała jeszcze drugie wejście...

Mi się wydaję, że gdy on tam wchodził to klamka była. Tylko ,,duchy`` bawiąc się z nią przesuwały przedmioty i wyjęły klamkę. Wydaje mi się to logiczne ponieważ było pokazane, że coś się tam działo. Ja mam tylko pytanie czemu na pomniku na końcu było też jej imię. Ona też zginęłą? Tylko jak i kiedy?

Tak, ona zginęła na samym końcu. Gdy na rękach trzymała martwego Simona, zażyła tabletki (od których potem zginęłą). Potem on ożył, pojawiły się inne duchy - to jakby jej wejście w świat umarłych.

Wg mnie, gdy Simon wchodził do piwnicy, klamka była, lecz gdy Laura go szukała, "bawiła" się z duchami, one ją wyjęły i dały jej jako wskazówkę.