A czego nie czaisz? Chodzi Ci o to, co sie stalo z Laura?
Zastanow sie przez chwilke! Zgadnij, co moglo sie nia stac.....
To bardzo logiczna i latwa koncowka filmu.... swoja droga bardzo ciekawie pokazana.....Podoba mi sie...

Cały film bardzo fajny, straszny i ciekawie pokazany (taki jak powinien być horror, zagadkowy, nie ma 20 minutowych ujęć na głównego "złego potwora", tylko znaki, szczegóły. Kończy się...hmmm, powiedzmy że ostatnie dosłownie 3 min filmu to blamaż, ale 3 poprzedzające to mistrzostwo świata i można rozdziawić gębe ze zdziwienia ;]

W końcówce chodzi o to, iż wszystkie dzieci z sierocińca, rozpoznają tą Laurę-czyli główną bohaterkę, którą w dzieciństwie zabrano z sierocińca - ich przyjaciółkę.
Na samym początku jest pokazana scena w której opiekunka mówi, że Laura będzie miała nowy dom, jednakże wszyscy będą za nią tęsknić, miała na myśli tamte dzieci- przyjaciół małej Laury, którymi ma się teraz opiekować...

zatrula sie tabletkami i umarla
ja tez nie zrozumialam, brat mi wytlumaczyl

Spoilery

końcówka:
1) najpierw się okazuje,że zaginięcie i śmierć chłopca jest pośrednio winą głównej bohaterki.
2) a pozniej - jak już sobie to uświadomiła - w rozpaczy popełnia samobójstwo, po czym witają ja dawne koleżenki z sierocinica, synek się cieszy itp :)

rozumiem zastrzezenia niektórych co do koncowki, sceny z samobojstwem mogloby w sumie nie byc, ale i tak film jest pierwsza klasa.

Czego tu nie czaic? zabila sie zeby byc z synkiem...no i zostala z innymi dziecmi zeby sie nimi opiekowac.

szczerze? to mnie ten film troszkę rozczarował. ok 8 za strach - bo bałam się na serio. ale końcówka troszke banalna, jeszcze zanim Laura rozwiązała zagadkę mówiła ze chciałaby być tam gdzie Simon. no i motyw tej gry też troche oczywisty. Dobre to że Laura okazała się winna. Smutne ale dobre.

Koncowka wlasnie fajna, polaczyla sie ze swoimi kolegami/kolezankami z dziecinstwa i ze swoim synem. Nie rozumiem tylko czemu okazalo sie ze byla winna? Znaczy chodzi o to ze uderzyla Simona wtedy na przyjeciu?

Dlaczego była winna? Przecież w momencie kiedy zaczęła szukać swego syna na przyjęciu, przy schodach zaraz przy zejściu do schowka potrąciła niechcąco takie żółte metalowe słupki. Następnie postawiła je tak że zablokowała zejście do piwnicy w której to odnalazła martwego swego syna.. Blokując nieświadomie drzwi tymi metalowymi słupkami przyczyniła się pośrednio do śmierci chłopca..

Dodam jeszcze ze jej maz na koncu znajduje wskazowki i dolacza sie do gry z dziecmi, ktora skonczy sie tak jak z jego zona. Zatem dolaczy on do szczesliwej ekipy i wkoncu stworza dom jaki zawsze chcieli miec :)

to już sobie dopowiedziałeś, więc nie pisz tego w sposób, który sugeruje, że tak w rzeczywistości było. on znalazł po prostu medalion, który dał Laurze, i zobaczył otwierające się drzwi. co było dalej - można się domyślać, ale nie wiadomo na pewno.

Z tym medalionem, to wydaje mi się, że on go nie tyle znalazł, co dostał z powrotem od żony. Ona miała mu go oddać, gdy Simon się znajdzie. Ona go odnalazła, więc oddała mu medalion. Stąd uśmiech na jego twarzy, gdy sobie to uświadomił.

to znaczy, ja od razu kiedy była mowa o tym, że oni go zabrali i schowali przed nią pomyslałem, że duchy chcą zeby ona dołączyła do nich, do swoich przyjaciół, ale to mi jakoś nie zepsuło filmu, za to pilnowałem się, żeby wyłapac w którym momencie ona umiera, jak się okazało, twórcy nam dają to jak na widelcu, ale mimo wszystko film cudowny,

dopiero wczoraj obejrzałam film. nie wszystko było dla mnie jasne. muszę obejrzeć go drugi raz...